praca obcokrajowcy

Gdzie pracują obcokrajowcy?

Jakiś czas temu zacząłem się zastanawiać, gdzie pracują Polacy w Berlinie. Na forach i stronach (polskojęzycznych) w zasadzie dominują ogłoszenia: szukam sprzątanie, szukam kurier – kat B, sprzątanie hoteli, niewykwalifikowany pracownik budowlany szuka, szukam na magazynie, podejme prace jako opiekunka dla dziecka/osoby starczej itp. po czym jest najczęściej dopisek „bez znajomości języka niemieckiego” lub „ze słabą znajomością języka niemieckiego”. Pojawia się pytanie jak wygląda to ogólnie tzn. wśród Polaków (niekoniecznie bez znajomości języka).

Niestety nie udało mi się znaleźć statystyk czy informacji zawężonych do Polaków lub do obcokrajowców w Berlinie. Poniżej lista branż i zawodów wraz z procentem obcokrajowców ogólnie dla Niemiec – dane pochodzą z lipca 2015 roku.

Po wpisie trochę moich przemyśleń i subiektywnych opinii, może od razu napiszę, żeby uniknąć komentarzy typu „taki z Ciebie cwaniak bo nie pracujesz fizycznie i trzepiesz niewiadomo jaką kapuchę” – to, że prowadzę bloga, którego czyta jakieś 15tys osób, nie oznacza, że jestem niewiadomo jak ustawiony w Berlinie. Zarabiam na chlebek w pracach magazynowych (nocna zmiana), robie studia i aktualnie szukam praktyki (tworzenie stron internetowych 350h najlepiej 3-4h dziennie) – oczywiście blog postawiony 3lata temu na wordpressie nie prezentuje moich umiejętności, także jagby ktoś szukał lub posiada jakies informację o praktykach w IT to prosze o kontakt.

Wracając do listy przedstawiającej procent obcokrajowców w danej branży:
1. sprzątanie – 27,3%
2. produkcja i przygotowywanie środków spożywczych – 25,3%
3. turystyka i hotelarstwo – 22,9%
4. zawody związane z krajobrazem, zwierzętami i leśnictwem – 20,2%
5. budownictwo – 18,2%
6. członkowie regularnego wojska – 16%
7. logistyka/magazynowanie (oprócz prowadzenia pojazdów) – 15,2%
8. przemysł tekstylny – 14,5%
9. zawody niezależne/samozatrudnienie – 13,6%
10. budownictwo wewnętrzne/remonty – 13,6%
11. produkcja tworzyw sztucznych i drewna – 12,9%
12. przemysł metalowy/produkcja metali – 12,8%
13. kierowcy pojazdów – 12,3%
14. ogrodnictwo/florystyka – 12%
15. odzyskiwanie surowców, przetwórstwo szkła i ceramiki – 11,4%
średnia – 9,2%
16. przemysł papierniczy i drukarski (produkcja) – 9%
17. mechanicy pojazdów i maszyn – 8,9%
18. sprzedawcy – 8,2%
19. opieka, kosmetyka, wellness, pielęgnacja ciała – 8,2%
20. zawody związane z matematyką, biologią, chemią i fizyką – 8,1%
21. ochrona – 8%
22. nauczanie – 7,8%
23. informatyka – 7,4%
24. technika budowlana – 7,4%
25. mechatronika, przemysł energetyczny – 6,7%
26. techniczne przygotowanie produkcji – 6,4%
27. media i reklama – 6,2%
28. zawody humanistyczne i naukowe – 6%
29. medycyna – 5,5%
30. planowanie budowy i architektura – 5%
31. wychowywanie, zawody socjalne, teologia – 4,9%
32. kierownictwo organizacjami, przedsiębiorstwami – 4,7%
33. zaopatrzenie/działy sprzedaży i zakupów – 4,7%
34. geologia, geografia, ochrona środowiska – 3,5%
35. finanse, rachunkowość, doradctwo podatkowe – 3,1%
36. prawo i administracja – 2,1%

To co zwróciło moją uwagę to dosyć duży oksetek obcokrajowców pracujących w Niemczech (9,2% tzn. prawie 1 na 10 pracowników w niemczech jest obcokrajowcem) w porównaniu z Polską (0,3% w 2011 roku i ok 1% obecnie) .

Drugą dosyć ciekawą i zaskakującą informacją dla mnie jest dosyć duży procent obcokrajowców zatrudnionych w wojsku. Być może jest to jakiś błąd wynikający z mojego tłumaczenia bo prawdę mówiąc nie chce mi się wierzyć, żeby jakiekolwiek państwo zatrudniało obcokrajowców do swojego regularnego wojska w takiej ilości.

Kolejnym wnioskiem, który już jest dużo mniej zaskakujący, jest fakt wykonywania przez obcokrajowców powtarzalnych (najczęściej niskopłatnych) prac nie wymagających praktycznie żadnych kwalifikacji (sprzątanie, produkcja, magazyny, proste prace budowlane) i nie wymagających również rozwiniętych umiejętności komunikacyjnych.

Rozkład prace fizyczne/prace umysłowe rozkłada się praktycznie tak samo tzn. na liście jest 19 obszarów/branż, gdzie przeważa praca fizyczna i 17 umysłowa, natomiast prawie wszystkie branże, w których procent obcokrajowców jest powyżej średniej to prace fizyczne – nie wiem jak traktować dosyć pojemne słowo „samozatrudnienie”.

Kolejnym tym tematem do przemyśleń jest dla mnie stosunkowo niskie zatrudnienie w finansach, doractwie podatkowym i prawie. Przeglądając prasę polonijną (składającą się przyznam szczerze w dużej części z ogłoszeń) można się natknąć na dosyć dużo ofert doractwa/usług prawnych/tłumaczeń/rozliczeń podatkowych i często się słyszy „idę do adwokata”, „idę do prawnika”, „księgowej” itd. Kilka razy miałem styczność z takimi osobami (tzn. „tłumaczami/pomagaczami” podającymi się za „prawników”/”adwokatów”) i jestem ciekawy jak ujęte są w statystykach – przypuszczam, że jako jakiś rodzaj pracowników biurowych.

Oczywiście uważam za dużo lepsze rozwiązanie pracowanie (fizyczne również) i samodzielne się utrzymywanie, doszkalanie się, zdobywanie nowych umiejętności, uczenie się języka niż pasożytowanie na socjalu i udawanie „że siem uczem niemieckiego do mnie wysłali” – aktywność musi przynieść efekty.

Dodaj komentarz